szukaj

wtorek, 1 marca 2011

Kosmiczny plan Obamy

Prezydent Obama ogłosił nowy program kosmiczny, który ma przyczynić się do wzmocnienia potęgi Stanów Zjednoczonych oraz uspokoić spór wokół odwołania przewidzianego na 100miliardów dolarów programu Constellation. 

W miejsce programu Constellation, który Obama przerwał ku oburzeniu wielu zainteresowanych, w tym Neila Armstronga, ma powstać zupełnie nowy, usprawniony plan podboju kosmosu. Dowódca legendarnego Apollo11 wystosował nawet list do prezydenta z wyrazami sprzeciwu i zawodu, gdyż jego zdaniem decyzja ta będzie miała wiele konsekwencji.

Nowy plan zakłada przeznaczenie 6 miliardów dolarów, do wykorzystania przez NASA w ciągu pierwszych 5 lat. Połowa tej kwoty ma umożliwić rozwój nowych „energicznych” technologii. ( to nie błąd - energicznych, a nie energetycznych…), których ostatecznym efektem mają być nowe modele rakiet, umożliwiających wyniesienie astronautów na Marsa. Jednak w celach zwiększenia oszczędności, część prac będzie przekazana prywatnym inwestorom. Ponadto według nowego programu pierwszy załogowy lot na marsa zostanie przesunięty na 2025rok, a loty na Księżyc nie dojdą do skutku.

W odpowiedzi na oburzenie Kongresu,Prezydent zapewniał, że uruchomienie nowego programu zagwarantuje miejsca pracy dla wszystkich tych, którzy byli związani z odwołaną misją Coonstellation (25 tys. osób), mimo iż pierwsze wyliczenia wskazują, że stanowisk wystarczy tylko dla 10 tys. osób. Prezydent widzi ogromny potencjał w sektorze prywatnych, który będzie uzupełnieniem bazy NASA.

„ To czego szukamy, to nie kontynuacja tej samej ścieżki, lecz skok w przyszłość. Wprowadzenie nowej strategii będzie wymagało od nas skorygowania starego podejścia, głównie dlatego, że nie spełniało swojego przeznaczenia. Nie możemy wciąż powtarzać tych samych zachowań i myśleć, że doprowadzi nas to do celu. Dotkniemy kosmosu szybciej i dogłębniej właśnie dzięki nowemu programowi.” Powiedział Obama na konferencji prasowej w siedzibie NASA na Florydzie.

Eksperci twierdzą jednak, że spór wokół reorganizacji planów misji kosmicznych, niewiele zmieni, a z pewnością opóźni całe przedsięwzięcie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz