Astronomowie zapowiadają, że pod koniec 2011 roku będziemy świadkami niezwykłego zjawiska. Nad naszą planetą zajaśnieją dwa słońca, a przez dwa tygodnie nie zapadnie zmrok – podaje australijski serwis „Now”.
Betelgeza to jedna z najjaśniejszych
Betelgeza jest jedną z ulubienic astronomów – amatorów fascynuje jej dostrzegalna gołym okiem czerwona barwa, naukowców - jej niezwykłe właściwości m.in.
Australijski astronom przewiduje, że pod koniec 2011 roku lub na początku 2012 nastąpi potężna eksplozja Betelgezy, w
Brad Carter, fizyk z Uniwersytetu w Southern Queensland w Australii uważa, że Betelgeza traci „paliwo”, niewątpliwie zbliża się do kresu swojego istnienia i już w najbliższej
Eksplozja supernowej przypadająca na 2012 rok wiąże się z jedną z licznych przepowiedni końca świata. Nazwa Betelgezy pochodzi z arabskiego “yad Al Jauza”, co oznacza „Rękę Olbrzymki” – mistycznej
Eksperci jednak dementują pogłoski jakoby wybuch Betelgezy mógł w jakikolwiek sposób zagrażać Ziemi – nie dojdzie do żadnego zderzenia ani wyrzutu meteorów. Eksplozja nie będzie w żadnym stopniu odczuwalna na Ziemi, poza nastaniem kilkutygodniowego dnia. Niektórzy naukowcy twierdzą nawet, że eksplozja przyniesie Ziemi korzyści. Do atmosfery naszej planety dotrze drobny pył, złożony z ważnych dla naszego przetrwania pierwiastków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz